Przednówek przednówkiem, ale samej zupy z cebuli i ziemniaka jeść nie będziemy. Bez przesady znowu. No chyba, że wielkopościmy i popiołem posypujemy głowiznę. Wtedy to co innego, na takie dictum zalecam tylko warzywa, wodę z kranu (przebadana i zdatna do picia, dużo o tym trąbią ostatnio) i jakieś przyprawy typu sól i pieprz.
Jeśli jednak uważamy, że kilka plastrów dojrzewającej wędliny jeszcze nikogo do czyśćca zaprowadziło, kupujemy takową, najlepiej w sklepie, w którym wiszą na hakach wielkie nogi szynki i pani ekspedientka ukroi nam kilka pergaminowo cienkich plastrów. Niestety większość obywateli naszego pięknego kraju nie ma dostępu do takich dóbr luksusowych. Wtedy z odsieczą przylatuje na skrzydełkach husaria w postaci najpopularniejszego dyskontu. Tam też są takie szynki dojrzewające w plastrach. Są dużo gorszej jakości, ale jeśli mamy zrobić z nich chipsy, powinny się nadać. Zaopatrzeni w podstawowe warzywa korzenne, wodę, przyprawy i rzeczoną wędlinę rozpoczynamy produkcję.
Krem z pieczonej cebuli
z czipsami z szynki
Czas przygotowania:90 minut
Składniki dla czterech osób:
- pół kg białej cebuli
- pół kg ziemniaków
- około 2 litry wody, lub bulionu (drobiowego lub warzywnego, mam tu na myśli bulion domowy, a nie kostki)
- 8 plastrów dojrzewającej szynki
- szczypta tymianku (najlepiej świeżego, ale może być suszony)
- sól i pieprz do smaku
- opcjonalnie 100 ml białego wytrawnego wina (to dla mentalnych karnawałowiczów)
Zaczynamy od włączenia piekarnika na 200 stopni. W czasie, gdy się nagrzewa, obieramy cebulę i kroimy na połowy lub ćwiartki i układamy na blaszce na papierze do pieczenia, krojonym do góry. Szynkę rozkładamy obok, plasterek przy plasterku. Gdy piec jest gorący, wkładamy blaszkę do środka. Musimy monitorować szynkę, bo jej wystarczy kilka minut na nabranie charakteru czipsowego, a szybko może nam się zwęglić. Dlatego po, powiedzmy 5 minutach sprawdzamy jak się mają plastry. Jeśli są chrupkie, wyjmujemy ze z pieca, a cebula ma nadal pozostawać w środku, tak około 30-40 minut, aż będzie podpieczona i miękka. W czasie pieczenia myjemy i obieramy ziemniaki, a następnie zalewamy je wodą/bulionem i doprowadzamy do wrzenia. Następnie gotujemy do miękkości. Gdy cebula jest już gotowa, dodajemy ją do ziemniaków, wrzucamy tymianek, dolewamy ewentualne wino i gotujemy jeszcze kilka minut. Potem miksujemy blenderem na gładko i doprawiamy solą i pieprzem. Można dodać trochę masła. Po rozlaniu do misek, kładziemy an wierzch każdej zupy 2 plastry szynki-czipsa. Spożywamy ze smacznym pieczywem.