Oczywiste było, że to właśnie ona pójdzie na pierwszy ogień. Szkoda że to nie ogień z pieca opalanego drewnem, takiego się jeszcze nie dorobiłam. Ale cierpliwie ciułam dutki, więc światełko migoce w tunelu. Ta pizza z mascarpone z Altopascio była prościej robiona niż moja domowa, choć myślałam, że to niemożliwe. A jednak.
Przede wszystkim sos. Sosem była, na oko naszych kubków smakowych, tylko zmiksowana pulpa pomidorowa. Prawdopodobnie taka gotowa, którą można kupić w butelce, bądź w półlitrowym kartoniku. Mozzarellę kupiłam tym razem tartą, specjalnie do pizzy. Czyli na dzień dobry odpada redukcja sosu i tarcie sera. Niby nic wielkiego, ale zawsze to kilka minut do przodu. Właściwie jedynym elementem, który pozostał niezmieniony, było ciasto. Wyszła prawie tak samo pyszna jak oryginał, a nasze menu wzbogaciło się o kolejny „fast food”. Do rzeczy tedy:
Pizza ze speckiem i mascarpone
Czas przygotowania: 1 godzina
Ciasto (dla 3–4 osób):
- 300 g mąki, najlepiej przesianej przez sitko
- 30 g drożdży
- około szklanka ciepłej (nie gorącej) wody
- łyżeczka cukru
- szczypta soli
- olej lub oliwa, około 30 ml
Mąkę przesiać na blat, lub do dużej miski, dodać 1/3 szklanki wody, poruszone drożdże, sól i cukier. Zagnieść ciasto. Jeśli jest zbyt zbite, dodać trochę wody. Wody trzeba dolewać do tego momentu, aż ciasto jest gładkie i sprężyste i dobrze się wyrabia. Wyrabiać jakieś 7–10 minut, następnie wlać oliwę i wrobić ją w ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce.
Pozostałe składniki:
- przecier pomidorowy niezagęszczany
- około 10 plastrów specka
- mascarpone (wystarczy opakowanie 250 g)
- odrobina oregano
- 200 g startej mozzarelli lub 2 kulki
Po odstawieniu ciasta włączyć piekarnik na maksymalną temperaturę. Gdy będzie prawie rozgrzany, rozwałkować ciasto na spory kwadrat, wielkości blaszki do piekarnika. Wyłożyć ciasto na posmarowaną tłuszczem blaszkę. Posmarować przecierem pomidorowym, najlepiej za pomocą pędzla kuchennego. Posypać mozzarellą, położyć kilka kleksów mascarpone, na to plastry specka. Całość posypać delikatnie oregano, popieprzyć lub dodać ostrą papryczkę. Włożyć szybko do rozgrzanego piekarnika, jeśli jego maksymalna temperatura to 250 stopni, wystarczy piec 10 minut. Jest gotowa, jeśli brzegi są porządnie przyrumienione. Skoro gotowa, to wyciągamy, porcjujemy i upajamy się smakiem. Będzie to trwało krótko, bo zostanie zjedzona bardzo szybko. Pocieszeniem jest fakt, że zawsze można zrobić kolejną!