Uprzejmie donoszę, że można się u nas posilić kremem z kukurydzy z nachosami, lekko pikantnym. Jako drugie danie można wziąć gnocchi szpinakowe z sosem z gorgonzoli, posypane pestkami słonecznika. Tarty? Cóż – zostały tylko dwa kawałki tej kiełbaskowej, jest też szpinakowa z gorgonzolą. Dynia przyjedzie po południu, więc tarty dyniowe od jutra. Ze słodkości jest brownie, oraz muffinki z ciemną czekoladą i bananem.