Sytuacja opanowana, więc można ponieść w świat dobrą nowinę. Dziś wegetarianie mnie wyklną, bo zupa jest pomidorowa – wprawdzie z lanymi kluskami, ale na wędzonym żeberku. Oprócz zupy na specjalną wzmiankę zasługuje kruche ciasto, do którego przez pół wczorajszego dnia roboczego robiłam konfiturę ze świeżych żurawin. Na żurawinie leży wiśnia i paski kruchego ciasta. Muffinki też nie odstają jakościowo – dziś banan-orzechy-biała czekolada. Tarty słone na dziś to szpinak z gorgonzolą i pestkami słonecznika oraz dynia, cukinia i ser kozi.