Z tego powstaje sos do cannelloni. Sos czerwony, słodko-winno-ziołowy. A w cannelloni nadzienie z pieczonego bakłażana, czosnku, świeżej mięty i ricotty. Dzisiejsza zupa utrzymana jest w tej tonacji kolorystycznej, bo to krem z soczewicy i marchewki, a on – jak wiecie – ma piękne pomarańczowe umaszczenie. Tarta wytrawna to por, feta i pestki słonecznika. Tarta czekoladowa jeszcze jest, choć chyli się ku końcowi. Z odsieczą biegną muffinki z morelami i prażonymi orzechami. Przybiegną w okolicach 11.