Witam wszystkich! A pana Michała Rusinka pozdrawiam szczególnie, mimo że go nie ma w tej grupie.
Dziś dynioza znowu atakuje. Zrobiliśmy gnocchi i to je właśnie zaatakowała. Razem z nia do szturmu przystąpi oliwa, ser pecorino romano, świeży pomidor i speck. I jakieś zielone do posypki – niech to będzie natka pietruszki. Wyobraźcie sobie te kolory…
Malowniczo będzie na pewno.
Zupa też w tej ciepłej tonacji. To krem z ciecierzycy i marchewki, jeden z Waszych ulubionych.
Ciastka się nie zmieniły od wczoraj (merchewkowe i kanadyjskie), tarty z salami są jeszczetrzy kawałki. Jak marchewkowe będzie się miało ku końcowi, na ruszt wskoczy tarta czekoladowa.