Dziś przygotowałam dla Was sos z Wielkiej Rzymskiej Trójki. Co to takiego? To trzy najpopularniejsze i najlepsze sosy do makaronów z Rzymu i okolic, czyli z Lazio. Uwaga, wymieniam:
– Cacio e pepe
– Carbonara
– Amatriciana.
Najpopularniejsza z tej trójki jest oczywiście carbonara. Cacio e pepe to mnogość masła, świeżo zmielonego pieprzu i sera pecorino romano. Bardzo ubogi w składniki, ale intensywnych doznań smakowych odmówić mu nie można – to jeden z mioch ulubionych. I Amatriciana – od podrzymskiego miasteczka Amatrice – świeże pomidory, włoskie podgardle wieprzowe lub boczek, oliwa extra vergine, pikantna papryczka, białe wino i ser pecorino romano. Kilka składników daje wspaniały smak i aromat. Dodatek pecorino romano, czyli twardego włoskiego sera owczego do posypania dodaje pomidorom i boczkowi trochę ostrości wraz z niewielką ilością peperoncino. i ten ostatni sos jest dziś do makaronu.
Miały być nowości, to i są.
Jeśli chodzi o zupę, to są starości, czyli krem z soczewicy i marchewki z kminkiem i kolendrą (zawiera mleko).
Tarta wytrawna jest dwojakiego rodzaju – albo z cukinią, brokułami, fetą i pesto, albo z zieloną fasolką szparagową, pikantnym salami i również fetą i pesto.
Na słodko jest powrót Kanadyjczyków wraz z atrakcyjną Blondie, czyli ciastkiem z prażoną mieszanką orzechów i migdałów i waniliową polewą z fistaszków.