23 września 2016

  
Chcę Wam powiedzieć, że nie tylko praca uznawana powszechnie za fizyczną jest nośnikiem urazów. Byłam ostatnio u fizjoterapeutki, która przy okazji jest moją dobrą koleżanką i ona powiedziała mi o pewnym dentyście. Stomatolog ów przychodzi do zakładu, w którym pracuje koleżanka, na rehabilitację przepracowanej, nadwyrężonej ręki. To zupełnie jaj ja, ale na tym podobieństwa się kończą. Ja mam zepsutą rękę ze względu na bycie Wielką Krojczą. On zaś nadwyreżył, bo wkreca zbyt wiele implantów zębowych. Podobno trzeba dużej siły, żeby umieścić implant na miejscu.
Także tego, mam nadzieję że nie zepsułam Wam apetytów. Byłoby szkoda, bo dziś całkiem smaczne posiłki.
Jest krem z pomidorów z tymiankiem i oliwą extra vergine.
Jest butter chicken, czyli kurczak w sosie z dużą ilością masła, przyprawą garam masala, ryżem basmati i świeżą kolendrą.
Tarta wytrawna jest tylko jedna – z pieczoną dynia, pomidorkami cherry i serem kozim.
A na słodko też jedna tarta – z niałą czekoladą i kardamonem, polana sosem truskawkowym.