Dzis zamiast dykteryjki będzie apel (pewnie wielu z Was już ma na języku „nie będzie chóru, będzie balet” Stanisława Anioła). Apeluję do Państwa o wyrozumiałość. Ten tydzień zaczął się wariacko, wariacki będzie pewnie do piątku. Mamy znacznie zwiększoną liczbę chętnych na nasze wyroby, w związku z tym pojawią się opóźnienia. Bardzo prosimy o zamawianie przed godziną dwunastą i po trzynastej – ta godzina lanczu jest tak zajęta, że nie będziemy prawdopodobnie odbierać telefonów, ani potwierdzać zamówień fejsbukowych. Trzeba się także liczyć z faktem, że nie zawsze uda nam się przygotować zamówienie na umówioną godzinę. Pokłosiem wzrostu popularności jest także smutny fakt braku ciasta w dniu dzisiejszym. Nie opracowaliśmy jeszcze procesu zaginania czasoprzestrzeni, więc zabrakło nam możliwości upieczenia czegokolwiek.
Poza tym na razie jest wszystko, ale koło piętnastej może być różnie.
– toskańska zupa pomidorowa z oliwą extra vergine i bazylią
– quesadillas, czyli grillowana tortilla z serem, szynką, cukinią, kukurydzą i pikantnym sosem majonezowo-jogurtowym z ostrą papryką chipotle, do tego roszponka z winegretem musztardowo-miodowym (i to jest dla wielu bardzo dobra wiadomość)
– tarta wytrawna z baklażanami, feta, pomidorkami koktajlowymi i bazylią.