Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

26 października 2017

  
NA POCZĄTEK OGŁOSZENIE:
OD 30 PAŹDZIERNIKA DO 1 LISTOPADA JESTEŚMY ZAMNIĘCI. ODPOCZYWAMY. W PRZYSZŁYM TYGODNIU ZAPRASZAMY OD 2 LISTOPADA.
Ciekawi Was, co to za zbiór wiktuałów na górze dyptyku? Już spieszę z wyjaśnieniem. Są to rzecz jasna Dary Losu (aż mam ochotę zanucić za Szymonem Wydrą, który w IDOLU dodawał własne ozdobniki i zaczynał ową pieśń od przyśpiewki :”Darirum darum dirum, dary, dary losu” – brzmi jak ważka łacińska sentencja, czyż nie?). Los spersonifikował się tu w dwóch postaciach. Pierwsza z nich – młody mężczyzna i przy okazji nasz bywalec – została wysłana w delegację do Brazylii. Rafał, bo tak mu na imię, wyraził chęć przywiezienia nam jakiegoś gastronomicznego prezentu z międzykontynentalnych wojaży. Zaproponowałam yerba mate, ale on miał gest i kupił jeszcze ostry sos oraz posypkę z manioku i różnych przypraw, którą ponoć dodają tam prawie do wszystkiego. Yerba mate piję na śniadanie, ostry sos ciągle jest w użyciu, ale posypki jeszcze nie otworzyłam, bo ciągle o tym zapominam. Ale ten dzień nastąpi i posypię nią np. cannelloni albo lasagne.
Druga postać to dobrze Wam znana moja przyjaciółka z ogólniaka, zamieszkująca Toskanię. Była tak uprzejma i przekazała dla nas dwa kilogramy pszenicy płaskurki, której w Toskanii używają do ribollity. Dlatego następna ribollita będzie już kanoniczna w stu procentach. Obojgu dziękuję serdecznie za wzbogacenie naszego jadłospisu.
A dziś przedstawia się on następująco:
– krem z dyni z mleczkiem kokosowym i limonką
– lasagne z brokułami, gorgonzolą i mozzarellą
– lasagne z ragu bolońskim z wołowiny i warzyw i grana padano
– lasagne z grillowaną cukinią i bakłażanem, oliwkami i oliwą truflową (ale bogactwo, nie?; chociaż żałuję że nie dodałam tej posypki, która nazywa się farofa)
– tarta z pikantnym salami, porchettą, kukurydzą, pomidorkami i grana padano
– sernik nowojorski z musem wiśniowym