Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

4 lipca 2018

  Jeszcze kilka lat temu kompletnie nie wyobrażałam sobie wakacji pod tytułem: leżenie, relaks, nicnierobienie. Nie potępiałam przy tym w czambuł wszystkich tych, którzy wybierali 10 dni w egipskim hotelu przy basenie, w tzw. polskiej strefie. Więcej nawet – uważałam całą te nagonkę na urlopowiczów za trochę niesprawiedliwą, bo inne nacje tez lubią podróżować stadami i też mają swoje strefy. No ale te wszystkie nagonki z obu stron, ta pogarda, to część grubszego problemu – raczej dla socjologów, psychologów czy innych badaczy, a nie na mój skromniutki wypełniacz przedjadłospisowy. Zresztą pamiętam, jak w swojej przedostatniej pracy, miejscu niebywale hipsterskim, spotkalam się z tym, ze ja, wytatuowany, imprezujacy wyluzowany jestem taki cool, ale wyśmiewam młodych kucharzy spod Krakowa, którzy chodzą sobie do kościoła, a nawet – o zgrozo – byli kiedyś ministrantami! Mnie, takiego cool boya, hipstera i w ogole to musicie poważać i znosic, ale jamam święte prawo bez powodu wyśmiewać kościelnych looserów. Chociaż daleko mi od jakiejkolwiek mszy, to taka postawa budziła we mnie odrazę i darłam koty z owym tattoo delikwentem aż miło. W każdym razie – chciałam napisać, że już mi przeszło, a zapatrywania na spędzanie wakacji odmieniły znacząco. Już nie mama ochoty drałować z małżonkiem po dwadzieścia kilometrów dziennie, a potem postękiwać z bólu od zakwasów – teraz wole wersję slow – spacerek i owszem, ale z dużym naciskiem na labę. Tak – Karol Marks miał rację – byt określa świadomość. Byt i wiek.
Oprócz wieku osobistego dodam także aktualny wiek po narodzeniu Chrystusa, bo i to nie jest bez znaczenia.
Mając w głowie wizje krótkich czterodniowych wakacji w sierpniu, przystepuję do kolejnego stałego elementu gry, czyli jadę z jadłospisem. Oto dzisiejszy:
– krem z groszkku z jogurtem i świeżą miętą
– quesadillas czyli grillowana tortilla z serem, szynką, cukinią, kukurydzą, sosem z wędzoną papryką i roszponką z winegretem
– około dziesięć porcji tajskiej wołowiny massaman
– tarta z pieczoną zieloną papryką, ostrym salami i fetą
– trzy kawałki tarty z bakłażanem, oliwkami i fetą
– sernik nowojorski z musem truskawkowym – tym razem właściwy, słodki i pyszny.