Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

8 listopada 2021

Ciekawam, czy macie – tak jak ja – filmowe imiona i nazwiska, które wleciały do Waszej pamięci, przykleiły się tam – jak tyleż mityczna i popularna, co pozbawiona podstaw naukowych skórka z pomidorka, która przykleiła się do żołądka. Siedzą tam ciągle i żadne inne, ważniejsze rzeczy nie są w stanie ich wypłoszyć. Kiedy np. oglądamy z mężem dość już stary, ale bardzo na czasie dokument Planete „Czterej jeźdźcy Apokalipsy”, o głównych wadach kapitalizmu, które toczą nasza planetę (co ciekawe – wszyscy mądrzy ludzie wypowiadający się na potrzeby tego obrazu kapitalizm bardzo popierają, krytykując jego wypaczenie), a każdy podrozdział opatrzony jest cytatem z jakiejś sławnej postaci historycznej, kiedy na końcu pojawiają się ważne słowa, a podpis pod nimi to Tyler Durden – głowa od razu rozpoznaje antybohatera i emanację umysłu Ewdarda Nortona z „Fight clubu”. Przyczepiła się do mnie także Catherine Tramell, czyli niezapomniana kreacja Sharon Stone z „Nagiego Instynktu”. A pani Tramell jest klepana po ramieniu przez Gordona Gekko – zabawne, że to rola Michaela Douglasa, który partnerował Sharon Stone w „Nagim Instynkcie” – nie mam jednak zielonego pojęcia, jak ten policjant w szponach pożądania się w tym filmie nazywał. Bardzo często nie trzeba sobie zawracać głowy pamiętaniem podstawowych danych protagonisty, bo film czy serial nazywa się tak, jak nazywa się jego bohater – ułatwia to wtedy zapamiętanie.
Z obejrzanych w ostatnich kilku latach filmów w pamięć zapadł mi jedynie Jordan Belfort, Hank Moody, Enoch Thompson i niezrównana Saga Noren. Trzeba im oddać – zwłaszcza Sadze i Jordanowi – że to bohaterowie wyraziści i nietuzinkowi, a Belfort nawet jeszcze żyje i prawdopodobnie przeżył większość z tych akcji, jakie opisuje „Wilk z Wall Street”. A może nawet więcej i bardziej hardkorowych.
Wracając do świata realnego – ten tydzień roboczy zapewne dla większości z Was jest trzydniowy. My również. Ile wyładujemy się z tego trendu i pracujemy do środy. Menu na całe trzy dni już zaplanowane, a na dziś wygląda następująco:

  • krem z soczewicy i marchewki z kminkiem i kolendrą
  • chili con pavo – z indykiem, czarną fasolą, kukurydzą i ryżem
  • tarta z bio burakami, kozim serem i pestkami dyni
  • czekoladowe brownie z sosem karmelowym.