Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

29 czerwca 2022

Rozwój wyszynkowy Zabłocia i okolic wprawia mnie w niemal ekstatyczne uniesienie, zwłaszcza w miesiącach letnich. Rzadko bowiem wychodzimy z małżonkiem na tak zwane miasto, żeby coś zjeść. Za to na piwko i owszem – raz w tygodniu. A w wakacje czasem nawet i dwa razy. W końcu srogie upały sprzyjają popijania zimnych napojów w okolicznościach przyrodniczych. Z resztą co ja Wam tu będę mówić – jestem pewna, że i Wy lubicie tę formę letniego spędzania czasu.
Kiedy więc wczoraj, gdy wróciłam z jogi i małżonek rzucił: „Szybkie piwko”? – z ochota zrzuciłam sportowe wdzianko, odŁożyłam matę na półkę i ubrana w odpowiedni outfit, podążyła u jego boku do zabłockiego akademika, gdzie znajduje się „Nalej Se” – chyba nasz ulubiony letni lokal na letnie okazje. Tak bardzo lubię wybrać sobie piwko i sama sobie je nalać, a potem umyć szklankę i nalać sobie następne, że za każdym razem śmieją mi się oczy, kiedy tam jesteśmy. Pomysł pewnie nienowy, pewnie w dużych polskich miastach takie formaty hulają, ale uważam, ze to strzał w dziesiątkę. I zawsze jest tam pełno ludzi, co świadczy o tym, że ten pomysł jest strzałem w dziesiątkę. I wiem, że kiedyś już o tym lokalu pisałam, ale jeśli ktoś z Was przeoczył, to ma szansę, żeby sama,u podejść i Se nalać. Na kranach zawsze około dwunastu piw, z różnych kraftowych browarów. Serdecznie zalecam.
A skoro już o zalecaniu mowa, a jest dość późno, przedstawię Wam nasz dzisiejszy lancz:

  • gazpacho – hiszpański chłodnik z pomidorów i papryki
  • perski kurczak ze śliwkami, bulgurem i miętą – wyjątkowo smaczne i aromatyczne danie
  • tarta szparagowa z cheddarem i czarnym sezamem
  • ciasto drożdżowe z truskawkami, orzechami włoskimi i kruszonką.