Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

12 sierpnia 2022

Serwus – dziś nie za bardzo zdążę się z Wami podzielić jakąkolwiek rozkminą. Jest tak z powodu mojej nagłej i niespodziewanej wizyty w pobliskim markecie, w celu natychmiastowego zakupienia brakującej do zupy soczewicy. Miałam całkiem spory zapas czasowy, już brałam się za blendowaniu gotowej zupy, kiedy mnie olśniło, że nie dodałam do niej jednego z głównych składników. Mało tego – soczewicy na półce w ogóle nie było. Soczewicy, czyli w naszym małżeńskim slangu „trupa”, ponieważ zupa z trupa nazywamy krem z soczewicy i marchewki. No i okazało się, ze żaden korpus nie leży w magazynku, nawet corpus delicti. Musiałam więc wykonać błyskawiczną rowerową szarżę celem zdobycia korpusu. Skutkiem tego piszę z opóźnieniem, a na indukcji za moimi plecami dogotowuję się w zupie soczewica. Jak się ugotuje, to zblendujemy. Póki co jest trochę zupy z wczoraj, a całość lanczu wygląda następująco:

  • krem z soczewicy i marchewki z kminkiem i kolendrą
  • florencka zupa z fasoli z jarmużem
  • cannelloni nadziewane szpinakiem, ricottą i grana padano, zapiekane w sosie rosè z pomidorów, ze śmietanką, oliwą, bazylią i czosnkiem
  • tarta porowa z cheddarem i wędzonym boczkiem
  • sernik nowojorski z musem truskawkowym.
    Udanego długiego weekendu Wam życzymy. I sobie też!