Skąd się wzięła ta nowa wlepka w naszym lokalu? Czy postanowiliśmy w końcu zerwać się ze smyczy, postawić się systemowi i zacząć walkę z Babilonem? W przypadku mikroprzedsiębiorcy walka z Babilonem nie ma najmniejszego sensu – w ostatnich latach podejmujemy innego rodzaju walkę. Jest to walka o przetrwanie (and I mean it). Walka z Babilonem to domena podziemia politycznego i kulturalnego.
Jeśli chcecie uporządkować sobie w głowie, lub też dowiedzieć czegoś nowego na temat walki z systemem w polskiej muzyce, to zapraszam Was na wystawę. Wystawa prezentowana jest w Muzeum Nowej Huty przy al. Jana Pawła II i nosi tytuł: BUNT W SYSTEMIE. MUZYCZNE PRZESTRZENIE WOLNOŚCI 1945-89. Jest to bardzo dobra wystawa, o czym przekonałam się w sobotę, kiedy na oprowadzanie zaprosił nas Zbyszek Semik – kurator i jeden z pomysłodawców. Zbyszek wraz z żoną Kasią są naszymi klientami od początku istnienia Nowego Bufetu – od swojego miesiące miodowego. Mieszkają po sąsiedzku i się z nimi trochę zakolegowaliśmy – stąd to zaproszenie na wystawę.
Widząc “bunt w systemie” przeciętna osoba myśli od razu o Jarocinie i punkach. Ale te muzyczne przestrzenie wolności to nie tylko Jarocin i lata osiemdziesiąte – pamiętajmy o dziś klasycznym, a wtedy wywrotowym jazzie – bikiniarzach, Leopoldzie Tyrmandzie i Dudusiu Matuszkiewiczu.
Eksponatów jest sporo i są to nie tylko zdjęcia – również obrazy, sprzęt z epoki i moja faworyta – wspaniała instalacja IMKA – wypożyczona bodajże z warszawskiej Zachęty.
Bardzo Wam polecam odwiedzenie tej wystawy – nie ma nudy. Dodatkowo są dwa rodzaje wlepek – jedną widzicie na zdjęciu, oraz można sobie zrobić zdjęcie tak jak ja sobie zrobiłam – również Wam je udostępniam.
Katalog z wystawy ma formę Zina i można go nabyć w kasie za 10 złotych. Ja nabyłam. A w cenie biletu można zwiedzić również schrony przeciwatomowe – jeden w budynku muzeum, drugi w innej hucianej lokalizacji.
Mam nadzieję, że przekonałam co najmniej jedną osobę. I mam nadzieję, że do dzisiejszego lanczu przekonam ich znacznie więcej 😄
A lancz dziś wygląda tak:
- minetsrone – włoska zupa warzywna
- quesadilla – grillowana tortilla z serem, szynką, cukinią, kukurydzą, sosem z wędzoną papryką, plus sałata z winegretem
- tarta szparagowa z serem grana padano i olejem z pestek dyni – szparagi z tym olejem pachną obłędnie!