Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

11 grudnia 2025

Musiałam wczoraj rano wrócić przed otwarciem do domu, bo zostawiłam tam tableta. Akurat nie miałam tak intensywnego produkcyjnie poranka, więc wsiadłam na rower i pognałam Podgórze. Zaparkowałam pod kamienicą, wbiegłam na piętro, wzięłam sprzęt i przy okazji dołożyłam Starej trochę karmy. Trwało to ze trzy minuty. Wychodzę przed kamienicę, a do roweru przypięta jest tylko jedna sakwa – jak wchodziłam były definitywnie dwie. Pomyślałam sobie, że najbardziej prawdopodobne jest, że porwałam ją ze sobą na górę odruchowo, zostawiłam w przedpokoju i tam leży i czeka. Albo że ktoś ją ukradł, ale ta możliwość wydawała mi się bardzo mało prawdopodobna. Trzeba Wam wiedzieć, że już od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zakupu nowych sakw, bo te obecne są trochę zjechane. Oglądałam nawet niedawno fajny komplet i byłam tuż-tuż od zakupu – ostatecznie postanowiłam poczekać na wiosnę.
Wróciłam do pracy, opowiedziałam sytuację małżonkowi i zapomniałam o sprawie.
Kiedy wróciliśmy do domu, okazało się, że sakwy tam nie ma. I jestem totalnie zdziwiona, że ktoś na dzielni szedł i sobie ją po prostu wziął i poszedł dalej. Żeby to przynajmniej był jakiś wartościowy towar to bym zrozumiała. Poza tym w naszym kwartaliku kradzieże już się nie zdarzają – tak myślałam. Osiemnaście lat temu i owszem – sami widzieliśmy, jak dwóch panów „zrobilo” przed naszym nosem samochód, wybijając szybę i kradnąc laptopa z tylnego siedzenia. Błyskawicznie się wtedy ulotnili – jeden wsiadł do tramwaju, a drugi poleciał między kamienice na Pl. Boh. Getta.
I tak sobie teraz fantazjuję, że to ci sami panowie – wrócili z Wielkiej Brytanii na emeryturę, a że są już starzy i jest trochę kryzys popandemiczny i wojenny, to obniżyli loty i oto zadowala ich stara, brudna i wyciorana sakwa 🤪
Została mi jeszcze jedna – może do wiosny nikt jej sobie nie zabierze. Pani, u której kupuję obwarzanki, a która charakteryzuje się analitycznym i przenikliwym umysłem od razu powiedziała, że pewnie myślał, że coś będzie w środku i że jej zmienniczce ktoś w ten sam sposób zwinął plecak, zaczepiony na obwarzankowym wózku.
Jeśli jesteś zawodowym złodziejem, to po prostu nie możesz przepuścić okazji – to niezgodne z kodeksem 😄
A menu wygląda dziś tak:

  • krem porowo-ziemniaczany z grzankami
  • curry z pieczonego kalafiora i ciecierzycy, ze szpinakiem i ryżem basmati
  • kokosowe curry z kurczakiem, warzywami ryżem basmati — SZEŚĆ PORCJI
  • tarta z bio burakami, kozim serem dojrzewającym i orzechami pekan.