2 października 2024

Powoli, ad sukcesywnie, hip hop traci z swoją pozycję lidera muzyki popularnej. Jeszcze jest na podium, ale co roku ma mniej punktów procentowych. Dlaczego tak się dzieje? Jak zwykle jest kilka powodów. Po pierwsze – tak długi czas na podium sprawia, że gatunek zaczyna się przejadać. A pozycja lidera to pewniejsze zyski dla bio hop owych wykonawców i producentów – w związku z tym nastąpił zalew gatunkiem i przestał on być innowacyjny brzmieniowo. Lud zaczyna być znudzony i rozgląda się za nowym królem. Z resztą w zeszłym roku, słuchając podcastu “Dział Zagraniczny”, byłam w szoku, że latynoski wykonawca Bad Bunny zdominował wyświetlenia na You Tube i miał ich gruuubo podań miliard. Wykonawca, o którym dowiedziałam się właśnie wtedy, kiedy tego podcastu słuchałam. Z resztą jest bardzo silny trend na muzykę latynoską, która dość skutecznie podgryza hip hop. Także brzmienia alternatywne mają się całkiem nieźle, z tym że wszystko jest bardziej rozproszone i nie ma jednego dominującego trendu, ale jest wiele małych. K- pop także zdobywa coraz więcej słuchaczy, a i alternatywny pop ma się coraz lepiej.
To trochę krzepiące, bo już od dość dawna najwięksi gracze w muzyce popularnej korzystają z algorytmów na przeboje – może to już się przegrzewa?
W zalewie wszystkich trendów szatą muzyczną Nowego Bufetu jest retro i oldschoolowa, choć z rzadką pojawiają się na niej jakieś jaskółki – głównie za sprawą Polifonii Bartka Chacińskiego, gdzie zaglądam czasami i włączam sobie jego rekomendacje. Dzięki tej wizycie odkryłam, że Katarzyna Nosowska i lubiany przeze mnie Błażej Król nagrali wspólną płytę. Chociaż fanką Nosowskiej nie jestem,przesłuchałam ją sobie i mi się ona nie podoba. Ale na pewno namiesza na polskim rynku muzycznym i będzie nowy kontent na Męskie Granie. No i super – wielu fanów się ucieszy.
Fani kokosowego curry z kurczakiem też się dziś ucieszą. Oraz innych rzeczy też. A menu w całości wygląda tak:

  • florencka zupa z fasoli z jarmużem, selerem naciowym, marchewką i oliwą extra vergine
  • zupa kukurydziana – kilka porcji jeszcze zostało
  • kokosowe curry z kurczakiem, bakłażanem, fasolką szparagową i cukinią, podawane z ryżem basmati
  • tarta z pieczonym kalafiorem, oliwkami liguryjskimi i serem dobbiaco.