Cannelloni wyglądają jak rzymski legion. No, może ze względu na mniejszą ilość nazwijmy je centurią. Centuria naładowana jest pieczonym bakłażanem, czosnkiem, świeżą miętą i ricottą. Już się zapieka pod beszamelem (tu w wersji bez uzbrojenia), a na polu walki polejemy ją czerwonym sosem z pomidorów, z dodatkiem śmietany, czosnku, rozmarynu, selera naciowego i skórki z cytryny.
To tyle jeśli chodzi o starorzymską taktykę wojenną. Reszta poniżej:
– krem porowo-ziemniaczany na b…iałym winie
– tarta z fetą, lazurem, brokułem i pestkami słonecznika
– brownie, czylo mocno czekoladowe ciastko
– immortal Canadiens, czyli nasze ciasteczka