25 listopada 2015

Kanapkowy potwór, który widnieje na zdjęciu nie jest u nas w sprzedaży. Może pojawi się za jakis czas na dzień czy dwa. Co to za kanapka? To KANAPKA ELVISA. To zapychacz żył, którego podobno Król spożywał codziennie w schyłkowym stadium swego żywota.
Zrobiliśmy go sobie na wielkiej kromie od bruschetty dwa dni temu. W środku znajduje się banan, masło orzechowe i grillowany boczek. Chłopcy byli wniebowzięci, zajadali się, a uszy się trzęsły. Mnie jednak krolewski przysmak trochę zamulił i prędko doswiadczenia nie powtórzę. Jeśli będzie kilkoro chetnych, mozemy się umówić na jakiś termin i przygotujemy pare porcji.
Dziś raczej fit menu. Na początek krem z buraków, który w zeszłym tygodniu rozpoczął oszałamiającą karierę. Po nim można zjeść makaron z sosem aglio olio peperoncino pomodoro. Czyli długo duszone w oliwie pomidory z czosnkiem i ostrą papryczką.
Albo tacos z wołowiną.
Świeża partia Kanadyjczyków (z tym nowym, przystojnym premierem na czele) jest w cukierni. A także trzy kawałki tarty cytrynowej i tarta czekoladowa.