15 stycznia 2016

  
Dziś kolejna z obiecanych NOWOŚCI. To CASSOULET – czyli rodzaj francuskiego gulaszu z kiełbaskami, warzywami, fasolą, pomidorami i ziołami. Jest bardzo rozgrzewający i aromatyczny, a podajemy go z pieczywem. Mam cichą nadzieję, że zostanie coś dla nas na obiad, ale podejrzewam, że owa nadzieja okaże się płonną „at the end of the day”, jak mawiał Mark Christie – mój niegdysiejszy szkocki szef kuchni. Teraz wielu ludzi w radiu i telewizji tak mówi, nawet po polsku, aby wypowiedź była bardziej profesjonalna.
Na fotografii jest pół-nowość, czyli włoska sbriciolata. Robiliśmy ją pierwszy raz dwa tygodnie temu. To krucha tarta z ricottą i kawałkami ciemnej czekolady. Po jednej trzeciej przydziałowego kawałka mogę stwierdzić, że jest naprawdę dobra.
Zupa dzisiejsza to krem z ciecierzycy i pomidorów z kuminem, cynamonem, skorką i sokiem z cytryny.
Tarta wytrawna zawiera pieczoną dynię piżmową, pomidorki cherry, fetę i pesto.