Jeden z filarów naszego zespołu – Kasia – podróżuje obecnie autostopem do Finlandii. Prawdziwym autostopem, nie Bla-Bla Carem. Czyli prawie bezkosztowo. Udało się jej wczoraj dojechać do Tallina. Ją i jej przyjaciela zabrał sympatyczny pan, który okazał się być popularnym estońskim aktorem. Wygrał zresztą tamtejszy „Taniec z gwiazdami”.
https://et.m.wikipedia.org/wiki/Jan_Uuspõld
Poza naszymi granicami nieznany w ogóle. No ale tak to bywa z popularnością krajową. Narzekający na jej nadmiar w kraju artyści i celebryci mogą po prostu pojechać na wakacje do Estonii, Słowacji czy na Węgry. I po sprawie. Nikt nie będzie zaglądał do talerza i przyczajał sie w krzakach na plaży, żeby zrobić najlepsze zdjęcie piwnego brzucha, czy pierwszych zmarszczek, albo twarzy bez makijażu.
Uwaga! Powyższa zasada nie działa, jeśli nazywasz się Beyoncè, Justin Bieber (albo Timberlake), Rihanna, Angelina Jolie i paręset innych nazwisk. Także Dżastinie, Andżelino i Ty – Madonno – Estonia nic nie pomoże. Musicie wyłożyć mamonę na prywatną wyspę. Albo też wpaść do nas -gwarantujemy pełną anonimowość.
Gwarantujemy też pełną smaczność. W dniu dzisiejszym na smaczność składają się:
– krem z ciecierzycy i pomidorów z cynamonem, kuminem, kurkumą, pomidorami i mlekiem
– dwa rodzaje lasagne: z bobem, brokułem i gorgonzolą, oraz z cukinią, bakłażanem, oliwkami i kaparami, bez beszamelu
– tarta wytrawna, również w dwu egzemplarzach: z oliwkami, cukinią, provolone i pomidorkami, a za godzinę powinna pojawić się wersja z pikantnym salami, kukurydzą, fetą i pesto
– tarta z kremem czekoladowym i porzeczkami