Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

20 lipca 2016

  
Kilkukrotnie pytaliście mnie, gdzie kupuję pastrami na rubena? Otóż moi drodzy – nigdzie. Po pierwsze i najważniejsze ruben z pastrami to jest wariacja na temat rubena. Ten klasyczny to corned beef, czyli peklowana wołowina. Można ją zrobic samemu przy odrobinie wysiłku i samozaparcia. Jakbym poszła na łatwiznę i zamówiła pastrami, byłby to wydatek rzędu 130 złotych za kilogram. Wyobraźcie sobie, ile musiałby kosztować Wasz ruben, żeby opłacało mi się go produkować? Cóż – na pewno nie byłby Waszym codziennym posiłkiem, dostępnym dla większości kieszeni.
Tak więc surową wołowinę peklujemy sami. Leży sobie spokojnie w lodówce 7-8 dni, a po tym czasie pieczemy ją w niskiej temperaturze prżez kilka godzin. I w tym tkwi cały sekret. Sos też robimy sami. Chleb i ser to już zakup, ale bardzo dobrej jakości. Z tych wszystkich składników otrzymujecie Wasza ulubioną kanapkę. Powinnam dać dziś na front jej zdjęcie, ale nie mam na stanie żadnego nowego, a nie chcę wrzucać z lamusa.
Oprócz rubena jest też regularny lancz.
Dziś proponujemy Wam krem szczawiowy z jajkiem, oraz trzy porcje kremu z ciecierzycy i pomidorów.
Na drugie jest wegetariańskie curry z mleczkiem kokosowym i tymi małymi kolbami kukurydzy, które tak fajnie smakują. Mamy też trzy lasagne z cukinią, bakłażanem, oliwkami i kaparami, bez beszamelu.
Tarta wytrawna to dynia, mozzarella, pomidorki koktajlowe oliwa truflowa i pestki słonecznika.
Na słodko jest sbriciolata z ricottą i porzeczkami.