Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

18 sierpnia 2016

  
Ostatnio ciągle wraca do mnie temat Szwajcarii. Najpierw szwagierka koleżanki zamieszkała w Zurychu z mężem-naukowcem i ucięłyśmy sobie pogawędkę na temat tego kraju. Rozmawiałam wtedy z mężem na temat tego kraju i z ciekawosci sprawdzaliśmy sobie, czemu Szwajcarzy zawdzięczają swoje bogactwo. To wyspecjalizowany przemysł, leki, spożywka (Nestlè), banki i chemia. Dobrobyt, porządek, piękno i nuda.Jest i druga strona medalu. Siostrzenica poznała w Finlandii leniwego Szwajcara. Młody ów człowiek nie pracuje, bo mu się nie chce. Kupuje w sklepie piwo, wkłada do przenosnej lodówki i sprzedaje je Szwajcarom w miejscach, gdzie chętnie by się tego piwa napili. Mieszka za grosze w rozpadającym się domu wynajętym od jakiegoś szalonego starca. Ma najdroższy śpiwór na świecie, bo można sobie w Szwajcarii wejść do sklepu, wybrać śpiwór i powiedzieć że chce się wypróbować. I już nie wrócić, co nie przychodzi do głowy prawie nikomu. Jemu – zapewne naczelnemu hipsterowi Helwecji – przyszło. Kasia spotkała go na promie z Helsinek do Tallina, gdy wracał z obozu surwiwalowego. Zastanawiam się po co takiemu surwiwal – sądząc z opowieści doskonale sobie radzi w świecie.
My także orzemy jak możemy. Efektem dzisiejszej orki są następujące plony:
– krem z dyni z mleczkiem kokosowym i limonką
– botwinka z jajkiem
– kuskus z zielonymi warzywami, pomidorami suszonymi i fetą
– dwie porcje chili con carne
– tarta wytrawna z pieczonymi buraczkami, fetą i pestkami słonecznika
– tarta słodka z kremem czekoladowym i kajmakiem