Jak już chyba kiedyś pisałam, jestem frajerską płatniczką ZAiKS i Stoart, chociaż muzyki słucham przez Spotify, które rozlicza się już z artystami, a Maryli, Budki Suflera, czy Beaty u mnie nie usłyszycie. Ale postanowiłam być panienką jak należy i uiszczać opłaty, żeby puszczać normalną muzykę zamiast evergreenów w wersji na peruwiańskie piszczałki, od których nie płaci się tantiemów.
Miesiąc temu ZAiKS wysłał mi pismo, że ble ble ble, powstała niedopłata w kwocie 4,92 z powodu jakiejśtam faktury i że trzeba uregulować. Nie jestem typem pieniaczki, nie wnikałam i grzecznie przelałam na ich konto. Dziś – po około miesiącu – dostałam mail od ZAiKS. Że na moim koncie była niedopłata w kwocie 4,92 w związku z fakturą jakąstam. I że na dzień dzisiejszy na moim koncie jest nadpłata w kwocie 4,92 i czy mają to uregulować z marcową fakturą? Powiem Wam, że to ciekawostka jest. Niedopłata zmieniona magicznie w nadpłatę… Może to jeden z przebrzmiałych artystów się awanturował że chce tantiemy, ale po miesiącu zmienił zdanie? Może to Borysewicz albo Kukiz był nawet (w końcu „tutaj jest jak jest”)? W każdym razie 4,92 extra jest i można je zdefraudować na chybił trafił z plusem, a jeszcze 0,92 zostanie!
Jeśli Wy macie jakieś nadprogramowe dutki i chcecie je wymienić na strawę, zapraszam tutaj. Oto co dziś można nabyć:
– krem z zielonego groszku z jogurtem
– NOWOŚĆ – Keralan curry ze specjalną pastą curry z południa Indii (czyli Kerali), ze smażonym tofu, mleczkiem kokosowym i pomidorami, podane z ryżem basmati
– dla tych, ktorzy wczoraj nie mieli okazji a mają ochote na mięso, jest jeszcze gulasz segedyński z kiszoną kapustą i kminkiem, podany z knedlem i śmietaną
– tarta z dynią, porchettą, pomidorami suszonymi i serem grana padano
– sbriciolata z czarnymi porzeczkami i ricottą.