Ten mój znajomy co to mnie odwiedził w Wielki Czwartek, piętnaście lat temu mieszkał w Starym Podgórzu przy naszej ulicy, kamienicę obok. A trzeba niektórym wiedzieć, że był tam wówczas czas mroku. Jeśliś nie mieszkał tam od urodzenia, alboś nie trzymał z ziomami co wiedli tam prym, wchodziłeś na ich teren na własną odpowiedzialność. Kolega ze dwa razy dał dowód, że nie jest kablem i zna zasady, więc bazowy szacunek miał. Kiedyś był świadkiem sceny, kiedy pod kamienicę, gdzie przyjmował dentysta podjechały dwie eleganckie panie i na pięć minut weszły do gabinetu, zostawiając w samochodzie kilka wypchanych firmowych reklamówek. Łup aż się prosił, by zmienić właściciela, dlatego w ciagu tych kilku minut szyba została wybita, reklamówy zabrane i pędem zaniesione na parter pod dziewiątkę, gdzie był wstępny punkt przerzutowy. Panie wyszły, wezwały policje i narobiły takiego rabanu i tak cisnęly, że pojawił się pies-tropiciel, który w minutę dosłownie stanął pod właściwymi drzwiami. Po otwarciu i przechwyceniu towaru policjanci otworzyli reklamowki, w których spodziewali się ujrzeć markowe dżinsy, kurtki i inne rarytasy, ale zawartość była inna i chyba nie o taki łup chodziło rzezimieszkom. Otóż panie były protetyczkami, a w reklamówkach były… sztuczne szczęki dla pacjentów. Wyobraźcie sobie zawód grabieżców, gdy zajrzeli do środka! Taka piękna akcja na nic – na bezużyteczny dla nich akryl.
Za naszego tam mieszkania widzieliśmy tylko raz akcję wybicia szyby, porwania laptopa z samochodu i sprawnej ucieczki dwójki sprawców, oraz rozdzielenia się ich n Placu Bohaterów Getta – jeden wsiadł w tramwaj, a drugi zniknął w bramie jakiejś kamienicy. Teraz jest spokój i cisza i tak jest dobrze, a historie z przeszłości funkcjonują tylko w charakterze opowieści z dreszczykiem.
U nas na razie też spokój i cisza. I trochę jedzenia. Jakiego? Już piszę:
– krem z pomidorów z oliwa extra vergine i ziołami
– quesadillas czyli grillowana tortilla z serem, szynką, kukurydzą, cukinią, sosem z wędzoną pikantna papryką chipotle i roszponką z winegretem
– tarta z pieczonym kalafiorem, pesto, oliwkami i wyrazistym serem pecorino romano
– tarta cytrynowa z bezą.