Była kiedyś taka plyta CD, dołączona do ś.p. „Machiny”. Nazywała się „Polska młodzież śpiewa zagraniczne piosenki” i zawierała covery bardzo znanych w zachodnim świecie utworów popularnych. Niektóre covery dość wiernie odwzorowywały słowa przebojów, niektóre wykorzystywały tylko muzykę i ilość wersów i w zasadzie były przeróbkami o zupełnie innej treści. Bardzo lubiłam tę mieszankę, to była jedna z ulubionych składanek wszechczasów. Prawdziwymi perełkami na plycie były niewątpliwie „Psychobójca” – brawurowo wykonany przez Mariusza Lubomskiego cover Talking Heads, „Pies” Świetlików, gdzie Marcin w zastępstwie Iggy Popa melorecytował: „Teraz chce być Twoim psem”, wspaniale wykonanie przez T. Love „Syna miasta”, czyli utworu Mano Negra „Out of time”. Nawet Paweł Kukuz wypadł dobrze ze swoimi Piersiami, wyśpiewując w rytm „Don’t bring me down” Electric Light Orchestra swoje „Nie jestem cham” (dziś jego przekaz chyba się zdezaktualizował). Były jeszcze „Strzelby z Brixton” i „Naokoło wieży” – wiadomo kogo. Bardzo udatne zestawienie i zapewne można to wszystko gdzieś wyszperać w sieci. Polecam gorąco, przechodząc do menu, bo małżonek ruga zza pleców, że już późno ( :P ) :
– włoska warzywna zupa minestrone z soczewicą
– perski kurczak ze śliwkami, podawany z bulgurem i miętą
– tarta z brokułami, gorgonzolą i mozzarellą
– czekoladowe brownie z sosem karmelowym.