Raz na jakiś czas ktoś, kto przychodzi do nas po Rubena, ale zamawia kanapkę z pastrami. Korzystając z tych łamów chciałabym napisać, że nasz Ruben to klasyczna wersja Rubena, czyli kanapka z peklowaną wołowiną, serem, sosem rosyjskim i kiszoną kapustą. Nie mamy i nigdy nie mielismy w naszej ofercie pastrami. Peklowana wołowina i pastrami to dwie różne wędliny. Pastrami po peklowaniu dojrzewa i jest wędzona, a peklowaną wołowinę się gotuje lub piecze. W związku z tym mają one inny smak, co przekłada się również na smak kanapki. Naszą wołowinę peklujemy i pieczemy na miejscu, a co do pastrami w kanapkach z innych barów i restauracji w Krakowie – nie wiem jak to wygląda – niektórzy pewnie wędzą i peklują sami, niektórzy kupują gotowe.
Co ciekawe – dowiedziałam się, że wersja Rubena z pastrami ma nawet swoją nazwę wśród amerykańskich ortodoksów – to Rachel. Podobnie jak francuska kanapka Croque Madame to wersja Croque Monsieur wzbogacona o sadzone jajko.
Kończę już ten przydługi wywód i zapraszam Was nie tylko na Rubeny. Propozycji jest trochę więcej, oto one:
– krem kalafiorowy
– gnocchi z sosem z gorgonzoli, rukolą i świeżymi pomidorami
– perski kurczak ze śliwkami, miętą i kaszą bulgur
– tarta z pieczarkami, mozzarellą, gorgonzolą i bazylią
– ciasto marchewkowe z kremem waniliowym.