28 lutego 2020

  
Dość niedawno dzwoniła do nas pani i chciała sobie zarezerwować naleśniki amerykańskie do odbioru na konkretną godzinę. Bardzo się zdziwiła, gdy jej powiedziałam, że mniej więcej od półtora roku ta pozycja nie istnieje już w naszym menu. Admiratorzy pysznych pankejków z syropem klonowym się zdziwią, ale jest to danie, które było zamawiane co 2-3 tygodnie, a do którego trzeba było specjalnie kupować kosztowne składniki, a w porze lanczowej, kiedy kolejka sięgała drzwi, rzucać wszystko i zajmować się przerabianiem suchego ciasta na mokre, myciem i krojeniem owoców, oraz smażeniem naleśników – słowem poświęcać jednemu zamówieniu tyle czasu, co sprzedaniu kilkunastu lanczy. Ani pod względem ekonomicznym, ani organizacyjnym to się nie kalkulowało. Wyciągnęliśmy wniosek, że ani naleśniki amerykańskie, ani zamawiana rzadko croque madame, ani śniadanie angielskie nie nadają się na menu do miejsca, gdzie dwie osoby robią absolutnie wszystko. Zrezygnowaliśmy z nich z bólem serca, ale były strzałem w kolano, niestety.
Albo kwestia składników do focaccii – wiecie, ile już ich było? Mortadella z pistacjami z Emilii-Romanii, dzikie sycylijskie brokuły, ser fontina, ser taleggio, dojrzewająca karkówka, karczochy, a ostatnio pancetta (żegnamy Cię nie bez żalu, pyszna pancetto). Ile by nie było różności i tak najpopularniejsze jest ostre i łagodne salami, speck, oliwki, suszone pomidory, cukinia, grana padano, mozzarella i pecorino. No ale takie są Wasze wymagania, więc nie ma co narzekać – będziemy ciągle dostosowywać ofertę do Waszych potrzeb oraz do naszych możliwości, nie zapominając o czynniku ekonomicznym, bo on jest tutaj kluczowy. Po prostu klasyczne smaki są najpopularniejsze i nie ma co się o to obrażać, tylko potulnie przyjąć to do wiadomości. W końcu jesteśmy dla Was, a nie Wy dla nas. Przypominam, że aktualnie do focacci można sobie wybrać następujące składniki: ostre salami, łagodne salami, super ostra 'nduja, speck, porchetta, sery: fontal, dobbiaco, mozzarella, gorgonzola, grana padano, pecorino romano; jajko, grillowana cukinia, bakłażan, suszone pomidory, oliwki, cebulki marynowane w occie balsamicznym i pesto. Zachęcamy do sięgania po różne kombinacje.
Poza focacciami oczywiście rubeny, opiekane bagietki, sałatka z wędzonym łososiem i jajkiem. A menu dnia przedstawia się następująco:
– harira, czyli marokańska zupa z soczewicy i ciecierzycy
– farfalle z cukinią w sosie śmietanowo-winnym z serem pecorino romano
– tarta z brokułem, fetą, gorgonzolą i pestkami dyni
– tarta cytrynowa z bezą.