Stary ten iPadzik, aplikacja się wiesza, więc przepadł mi cały dzisiejszy wpis. Bywa i tak, trudno. Nauczyłam się już nie złościć za bardzo. Dlatego dziś tylko gołe, ale bynajmniej nie suche, menu:
– krem z buraków z jogurtem
– penne alla putanesca, z sosem z oliwek, kaparów i pomidorów, natka pietruszki i grana padano
– tarta z grillowana cukinią, cheddarem, gorgonzolą i pestkami dyni
– sernik nowojorski z musem malinowym.