Dziś w menu wegański tażin, co dla mnie zawsze oznacza niedoczas. Mnóstwo krojenia, małe czynności które trzeba zrobić po kolei i o żadnej nie zapomnieć. Pozostając w nadziei, że nie zapomniałam o żadnej, przechodzę do menu:
- krem z buraków z jogurtem
- wegański tażin z pieczonymi bakłażanami, batatami, ciecierzycą, cukinią, suszonymi morelami, prażonymi nerkowcami, kolendrą i bulgurem
- trzy porcje makaronu z pesto, pomidorami i grana padano (mniej więcej od 11:00 tażin i makaron będą dostępne)
- tarta z pieczonym kalafiorem, oliwkami liguryjskimi i serem fontal
- dwa kawałki tarty z młodymi marchewkami, serem kozim i suszonymi pomidorami
- ciasto marchewkowe z nerkowcami i kremem waniliowym.