Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

4 lipca 2022

Wybrałam się na rezonans magnetyczny głowy. Badanie dość długie i nieprzyjemnie głośne – tak mówili. Kiedy dostałam stopery do uszu i słuchawki i wjechałam do magnetycznej kapsuły z prikazem, by się nie ruszać, starałam się rozluźnić. Faktycznie – dźwięki są. Dziwne, bardzo głośne, czasem świdrujące i nieregularne. Starałam się jednak wyłuskać z nich jakąś prawidłowość, jakiś rytm, jakąś melodię. Im dłużej się przysłuchiwałam tym stukom, pukom i piskom, tym bardziej miałam przekonanie, że tak naprawdę jest to muzyka ilustracyjna, skomponowana przez stryjecznego dziadka Gieńka – Eugeniusza Rudnika, o którym Wam tu już wspominałam. Wypisz – wymaluj, brzmiało to wszystko jak sztandarowy produkt ze Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia. Nabrawszy tej pewności – że oto prezentowana mi jest trudna, skomplikowana symfonia dla wymagających – rozluźniłam się zupełnie, rozłożyłam stopy i dłonie jak podczas relaksu na jodze i… usnęłam. Tak, tak. Obudziły mnie głosy pielęgniarek, że teraz mnie wysuwają bo musza podać mi kontrast. Kiedy było po wszystkim, miałam wrażenie, że mogłam tam być minutę, a mogłam i pięćdziesiąt lat. Straciłam kompletnie poczucie czasu, a kapsułowe i muzyczne okoliczności dodatkowo potęgowały to wrażenie. Dziwne doświadczenie, powiadam Wam.
Po chłodniejszej sobocie znowu jest bardzo ciepło, dlatego nie poddajemy się i dziś również wjeżdżamy z chłodnikiem z botwinki. Mam nadzieję, że znajdzie się na niego wielu amatorów.
A oto wszystkie dzisiejsze propozycje:

  • chłodnik z botwinki z jajkiem
  • kurczak po wietnamsku z imbirem, dymką, ostra papryczką i ryżem basmati – robimy go rzadko i w wakacje, bo z wielkiej ilości kurczaka wychodzi nie za wiele porcji – korzystajcie więc
  • tarta szparagowa z pomidorkami i cheddarem
  • tarta czekoladowo – kajmakowa.