Dziś niestety tak się rozłożyły poranne czynności, że zabrakło mi czasu żeby napisać Wam coś więcej niż standardowy jadłospis. Może napisze tylko szybko, że wczorajszą awarię T-mobile przeszliśmy bez szwanku, bo większość z klientów zapłaciła blokiem lub gotówką. Blik to wspaniały wynalazek, a do tego polski – jest z czego być dumnym.
A teraz hop-siup do menu:
- harira – marokańska zupa z soczewicy i ciecierzycy
- makaron farfalle z cukinią w sosie śmietanowo – winnym, z serem pecorino romano
- tarta z bio burakami, cheddarem, kozim serem i bazylia
- sernik nowojorski z musem truskawkowym.