Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

31 sierpnia 2022

Wczoraj na koniec pracy, kiedy już zamknęliśmy, mój małżonek okazał się być powodem mojego wielkiego smutku. Z playlisty poleciała bowiem „Africa” Toto. Jest to piosenka, którą uwielbiam, zawsze ją lubiłam i ilekroć kiedy leci, to podgłaszam. A on, że nie odróżnia jej od tej „la la la Hotel California”. I że to jest to samo. A im bardziej to przekonywałam, że ta hipoteza jest niedorzeczna, im bardziej puszczałem mu na zmianę „Africa” i „Hotel California”, tym bardziej on nie mógł zanucić jednej, gdy leciała druga i odróżnić ich od siebie. I śmiał się przy tym do rozpuku. A mi było naprawdę przykro – gdzie są (pytałam rozpaczliwie) lata twojej podstawówki muzycznej? Jak można nie rozróżniać obu tych utworów? Po prostu nie mieści się to w mojej głowie – ale tak serio, nawet z marginesem zrozumienia, że mamy inne osobowości i trochę inaczej postrzegamy świat. Podśpiewywał swoje „la la la Hotel California”, fałszujący falsetem, podczas gdy leciała „Africa”. I twierdził jeszcze, że słyszy tam wyraźnie głos Marka Niedźwiedzkiego. Dziś rano, gdy sobie o tym przypomniał, również wpadł w niepohamowaną wesołość. Ech, co robić – niech się śmieje, skoro nie potrafi odróżnić 🙂
Zaraz sobie puszczę oba, jeden po drugim.
A Wam polecam, z zupełnie innej, niemuzycznej beczki, nasze propozycje lanczowe:

  • florencka zupa z fasoli z jarmużem
  • krem z buraków z jogurtem
  • wegański tażin z bakłażanami, batatami, cukinią, ciecierzycą, suszonymi morelami, nerkowcami i kolendrą – dziś zamiast kaszy bulgur jest kasza orkiszowa
  • osiem porcji makaronu z ragu bolońskim, pietruszką i grana padano
  • tarta z pieczonym kalafiorem, karczochami, pomidorami i serem pecorino romano
  • tarta cytrynowa z bezą – cztery kawałki.