Na kolejnym zdjęciu, które udało się zachować z epoki Antropocenu i które jest w naszych zbiorach dzięki uprzejmości prywatnego kolekcjonera, widzimy typowy posiłek tamtego okresu. Mamy tutaj potrawę, która występowała pod nazwą „tarta wytrawna” i była dość popularna, zwłaszcza w lokalach z jedzeniem typu bar/bistro. Zwróćcie Pańsrwo uwagę na ten różowawo-brązowawy składnik na wierzchu, występujący w postaci grubych pasków. Jest to produkt zwierzęcy o nazwie „wędzony boczek” – kiedyś bardzo popularny, dziś w dobie diety całkowicie bezmięsnej zastąpiony hodowlanymi białkami i prawie zupełnie zapomniany. Charakteryzował się dominacją smaku umami i wyraźną wędzona nutą, był niezwykle kaloryczny, ale ludzie tamtej epoki go uwielbiali. Ułożenie boczku w kręgi na przedstawionej tarcie może mieć symbolikę religijną – nasi archeantropolodzy pracują nad kilkoma hipotezami w tym temacie i gdy tylko dojdą do obiecujących wniosków, podzielimy się z Państwem ich odkryciami.
Udało nam się też dotrzeć do typowego jadłospisu z baru z tamtego okresu – jadłospis, zwany z francuska „menu”, datowany jest na 23 listopada 2023 i zawiera następujące pozycje:
- krem z zielonego groszku z jogurtem miętą
- wegański tażin z batatami, bakłażanami, ciecierzycą, cukinia, suszonymi morelami, nerkowcami i kolendrą, podawany z kaszą bulgur
- osiem porcji linguine all’amatriciana z serem pecorino romano
- tarta pieczarkowa z wędzonym boczkiem, mozzarellą i oliwą truflową
- ciasto drożdżowe ze śliwkami, kruszonką i orzechami włoskimi.
Jadłospis brzmi zupełnie egzotycznie – większość składników nie została przez nasze muzeum rozszyfrowana, ale będziemy and tym intensywnie pracować.