Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

1 lutego 2023

Myśleliście kiedyś, że cover piosenki to wersja oryginalna? Ja w wielu przypadkach. Największym odkryciem było dla mnie, że nie Pet Shop Boys są autorami „You Were Always On My Mind”, a Elvis Presley 😄. Podobnie było z „I’ll Be Your Baby Tonight” – to nie UB40, ale stary dobry Bob Dylan. A jeżeli wydaje Wam się, że „(You Make Me Feel Like) Natural Woman” ro Aretha Franklin – cóż, jesteście w błędzie. To mało dziś kojarzona Carole King, ze swojej bardzo wysoko ocenianej płyty „Tapestry” z 1971 roku. Z resztą Aretha Franklin śpiewała w swojej karierze mnóstwo coverów – podebrała nawet utwór Border Song od Eltona Johna. Do obu pasuje jak ulał – on śpiewa z pozycji geja, ona jako czarna Amerykanka – ale oboje doskonale rozumiem, kiedy śpiewają, że zostali wygumkowani i żeby im pozwolono żyć w pokoju. Czasem covery są lepsze od oryginałów – za taki uważam „All Along The Watchtower” Dylana, który to utwór bardziej mi się podoba w wersji Hendricksa. „Knocking On Heavens Door” od Guns’n’Roses też ma swój sznyt.
Czasem wykonawcy popularnej muzyki dyskotekowej biorą się za covery, często w wersji uproszczonej – na przykład biorą sobie tylko refren, z podkładem umcy-umcy, albo też samą charakterystyczna przyśpiewkę. Tak było w przypadku Margaret, która „papa paparapapapa” itd. odgapiła od Shazzy, która z kolei odgapiła to od Ireny Santor. I to jest wspaniały przykład postmodernistycznego kopiowania wszystkiego od wszystkich i nieustannego przetwarzania. I to jest świetna puenta tego felietonu – mogę już przejść do menu:

  • krem z brokułów i cukinii
  • krem pomidorowy – sześć porcji
  • perski kurczak z suszonymi śliwkami w aromatycznym sosie z korzennymi przyprawami, podawany z bulgurem i świeżą miętą
  • tarta porowa z gorgonzola i czarnuszką
  • blondie z białą czekoladą, nerkowcami i kremem z masła orzechowego z wanilią.