Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

16 czerwca 2023

Rozmawialiśmy ostatnio z ludźmi, którzy niedawno odwiedzili Stany Zjednoczone. Mieli tylko kilka dni, więc skupili się na okolicach Waszyngtonu, bo byli tam na meczu koszykówki. Żartowaliśmy z małżonkiem, że skoro byli w Waszyngtonie, mogli od razu wybrać się do Baltimore i zerknąć na dzielnice, grające w The Wire. Okazało się, że zastanawiali się nawet nad tym, ale polecony im człowiek, który mieszka tam tymczasowo, stanowczo im ten pomysł odradził, ze względu na dość spore niebezpieczeństwo. Że z zablokowanego samochodu, w którym stoimy na światłach, też można ukraść torebkę. Zastanawialiśmy się nad tym trochę i doszliśmy do wniosku, że trochę bez sensu są takie wycieczki. Bo takie wycieczki do baltimorskich slumsów oczywiście są organizowane. Że to byłoby jak wypad do ZOO i w sumie wcale nie chcielibyśmy pojechać tam i oglądać biedy tych ludzi, jakby to była pornografia przemocy – a w istocie tym właśnie taka wycieczka po części jest. Ja nie chciałabym, żeby ktoś mnie tak oglądał. A jeśli stracisz podczas oglądania niezamożnego habitiatu tego przysłowiowego banana, którego w przysłowiowym ZOO podwędził ci jego mieszkaniec – cóż. Trzeba było iść do muzeum w Waszyngtonie, albo obejrzeć z daleka Biały Dom. Wszystkie te niebezpieczne i biedne miejsca możesz sobie obejrzeć w telewizji. I większą naukę o funkcjonowaniu świata wyniesiesz po obejrzeniu pięciu sezonów wspomnianego wybitnego serialu, niż kiedy obejrzysz na żywo slumsy i stracisz portfel – tu możesz najeść się strachu, albo nabawić traumy. Niby można, ale po co?
Co innego pójść do nas – tutaj możesz przysłowiowego banana dostać za rozsądne pieniądze. I wyjdziesz zadowolony, niestraumatyzowany i syty. Opyla się.
Dziś się opyla z tego względu, ze małżonek postanowił zrobić piątkowy deser – całe marchewkowe wczoraj zeszło. Powiedział, że zaryzykujmy – jeśli dziś nie zejdzie, to piątki będą już bezdeserowe. Ale ono tak wspaniałe wygląda, że podejrzewam, że jednak zejdzie 🤪
Całe menu prezentuje się następująco:

  • florencka zupa z fasoli z jarmużem i oliwą
  • wegańskie kokosowe curry z ciecierzycy i szpinaku
  • tarta szparagowa z wędzonym boczkiem i czarnuszką
  • tarta waniliowa z borówkami amerykańskimi.