Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

18 lipca 2023

Wiecie ze jest coś takiego jak kocie drinki? Czegóż to nie wymyślą – można tak od razu pomyśleć i pomstować na dzisiejsze, udziwnione czasy. I w wyobraźni wyraźnie widzieć te margherity, mohito, old fashioned czy manhattany, jakimi coraz głupsi właściciele raczą swoje domowe sierściuchy. W końcu wielu z Was na pewno widziało tych mądrych inaczej, którzy dają psu lody i pomstowali w duchu na taki brak wyobraźni i krzywdzenie pupila. Więc pewnie i ci bezmyślni poją koty drinkami.
Otóż nic bardziej mylnego. Tak zwane kocie drinki to delikatne zupki na kurczaku w puszce. Jeśli by już szukać ludzkiego odpowiednika, to,poszłabym raczej w stronę zup Campbell’s – tych unieśmiertelnionych przez Andy’ego Warhola. I takimi właśnie drinkami raczy się od kilku dni nasza kotka Szarik. A zaordynował je pan weterynarz, żeby w podstępny, acz smakowity sposób skłonić kotkę do picia większej ilości płynów. No i zadziałało. Więcej – drineczki smakują tylko Szarikowi – Stara na szczęście nie jest nimi zainteresowana. Gdyby było inaczej, trzeba by się było nagimnastykować, żeby ją odgonić od miski i żeby nie wypijali nieswojego. A Szarik? Szarik drinki uwielbia. Rano już stoi przy miseczce, a jak tylko dostanie drinka, łapczywie go chłepcze mlaskają przy tym uroczo, bo nie ma już kłów. I sprawa póki co rozwiązana, a podwójnie geriatryczny kot dostał jeszcze w życiu nowy smakołyk, który nieco mu rozjaśnia monotonię egzystencji.
Dla Was również smakołyki. Zupa jest, jest podwójne drugie, jest i tarta. Ale po kolei:

  • krem z soczewicy i marchewki z kminkiem i kolendrą
  • wegański tażin z batatami, ciecierzycą, bakłażanem, cukinią, nerkowcami, świeżą kolendrą i bulgurem
  • tagliatelle all’amatriciana w sosie z pomidorów z guanciale, oliwą i serem pecorino romano
  • tarta z burakami, fetą i pestkami dyni
  • kawałek tarty z pieczonym kalafiorem i oliwkami.