Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

30 sierpnia 2023

Zasadniczo prawie nie jadam słodyczy. Ale czasem – żeby nie było żem zdurniała do reszty – czasem czuję taki ogromny zew sacharozowy. Jakieś pół godziny od zjedzenia śniadania już wiem, że dziś nie obejdzie się bez uderzeniowej dawki cukru. Uderzeniowa w moim przypadku to na przykład pół Princessy (drugie pół zjada małżonek), więc nie oszukujmy się że to szał i że uderzenie dawki jest piorunujące. No ale czasem po prostu mam takie ssanie w tak zwanym dołku – gdziekolwiek ów dołek się znajduje, ale założyć śmiało można, że ma on umiejscowienie między mostkiem a żołądkiem. Dołek jak czarna dziura zasysa moją silną wolę i muszę wówczas poddać się pragnieniu, zrealizować potrzebę chwili i nabyć coś z moich przysmaków. Notabene – jeden z naszych najstarszych klientów zawsze jak dzwoni, to mówi standardowe:”Pani Magdo – zostało jeszcze coś z moich przysmaków?” 😍. I ja wiem o co chodzi, nie muszę pytać co ma na myśli. Zwykle nie zostaje nic, bo dzwoni po 14:00, ale raz na jakiś czas ma szczęście.
I jakby dołek kogokolwiek z Was dziś się odzywał i urządził Wam turbossanie jak odkurzacz przemysłowy, to obecny na zdjęciu kawałek sbriciolaty z ricottą i świeżutkim malinami może ukoić jego zgryzotę. Serdecznie polecam. Poza tym polecam też inne przysmaki, a o tym pomiżej:

  • krem z cukinii z pestkami prażonego słonecznika
  • makaron fusili z ragu bolońskim z wołowiny i warzyw, natką pietruszki i serem grana padano
  • tarta z bakłażanem, cheddarem i orzechami włoskimi
  • sbriciolata z malinami i serem ricotta.