Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

4 września 2023

Zaznaczam na wstępie, że dziś jestem odrobinę wymięta. Cóż – wróciłam wczoraj wieczorem z wesela. Zawsze w takich sutuacjach przypomina mi się żart o spotkanym przez kosmonautów na Księżycu człowieku – zapytany co tam robi odpowiada, żeby dać mu spokój, bo z wesela wraca. Może nie jest to aż takie stadium, bo nawet robiłam za kierowcę i odwoziłem weselników z sali do hotelu, no ale zmęczenie materiału jest. Od Krakowa przez Ciechanów po Siedlce, a potem powrót z przystankiem w Lublinie i wczoraj wieczorem Kraków. Najeździłyśmy się trochę z siostrą – przyznaję. Ale za to Lublin piękny, a żydowska kuchnia w Mandragorze smaczna.
Zaliczyłam wszystkie możliwe śpiewy przy stole, zaliczyłam tańce w rytmie disco polo, zaliczyłam wspaniałe bramy, które Panu Młodemu urządzili koledzy. Zaimponowali mi przebierańcami i odgrywanymi scenkami – był trener piłkarski, był proboszcz z ministrantem, był nawet kolega przebrany za policjanta, który skuł Pana Młodego kajdankami. Z takich bogatych inscenizowanych bram trzeba się było równie bogato wykupić – widziałam te ilości wódki, jakie przebierańcy nieśli potem w koszyku do domu.
Ale zmęczenie daje o sobie znać w postaci maleńkich fakapów, które popełniam od rana. A to nasypało przypraw nie tam gdzie trzeba, a to wysypałem przyprawy do zlewu, a to napisałam na tablicy „Twittera” zamiast „kolendrą”. No ale wszystko już poprawione, tażin się robi, zupa gotowa, tarta też. Mogę więc w spokoju zaprosić wszystkich na dzisiejszy lancz, który wygląda następująco:

  • zupa kukurydziana
  • tażin z kurczaka z suszonymi morelami, przżonymi nerkowcami, kolendrą i bulgurem
  • tarta z cukinią, cheddarem czarnuszką.