Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

8 lipca 2024

Zastanawiałam się ostatnio – dlaczego właściwie tak jest, że nie jestem w stanie przebrnąć przez płyty najpopularniejszych wykonawców na świecie i w Polsce. To nie tak, że jestem uprzedzona – czasem sobie załączam taką płytę na streamingu, słucham kawałek po kawałku i czekam na przebój, na objawienie, na coś choćby chwytliwego. No i nic, klapa, często nawet odkrywam podróbki innych wykonawców (posłuchajcie na przykład utworu „JBMNT” słowackiego rapera Rytmusa, a potem przejdźcie płynnie do utworu polskiego rapera, pt. „Madagaskar” – aż ciarki zażenowania mnie przeszły, kiedy usłyszałam, jak utwór „Madagaskar” nawet nie udaje, że się inspiruje, ale rżnie na całego – to akurat moje wrażenie sprzed kilku lat, bo płyty zawierającej ten utwór próbowałam słuchać kilka lat temu, kiedy jechałam do Ciechanowa na Boże Narodzenie. Tak było jeszcze z innymi płytami i utworami – ostatnio w pociągu do Ciechanowa próbowałam zaprzyjaźnić się z płytą najpopularniejszego polskiego wokalisty. I choć wokalista wydaje się fajnym, wrażliwym facetem , to nie podoba mi się jego muzyka. Tak samo najpopularniejsza obecnie wokalistka amerykańska – kiedyś, kiedy mąż wyjechał, zrobiłam sobie sesję jej teledysków. Tuż po obejrzeniu i wysłuchaniu około dziesięciu, nie potrafiłam zanucić ani jednego.
No ale w podróży (podróż pociągiem to zawsze czas refleksji i wniosków – czasem banalnych, ale co zrobić 😜), naszła mnie myśl genialna w swej prostocie. Dlaczego niby ma mi się podobać pop, skoro ja przecież popu nie słucham i nie przepadam? A jeśli już zdarzy mi się słuchać, to raczej takiego melodyjnego, doskonale wyprodukowanego, z jakimś niebanalnym wokalem. I raczej na styku gatunków.
Odpowiedziawszy sobie na to ważkie pytanie, przestałam się martwić, że mój pesel ustawia mnie gdzieś z tyłu i przestaję rozumieć ten świat. Oczywiście trochę też tak się wydarza, ale przede wszystkim chodzi o moje własne gusta. I tyle.
Ze spokojem sumienia mogę już przejść do dzisiejszego menu. A dziś proponujemy:

  • krem kalafiorowy z olejem z pestek dyni
  • quesadilla z serem szynką, cukinią, kukurydzą, sosem z wędzoną papryką i sałatą z winegretem
  • tarta porowa z gorgonzolą i orzechami włoskimi.