23 września 2025


Jest już tak późno, że wypadałoby się srodze streszczać. Ale muszę Was jeszcze zachęcić do obejrzenia wystawy polskiego plakatu w Pałacu Sztuki na Placu Szczepańskim. Mniej więcej dwadzieścia lat temu byliśmy na podobnej wystawie w tym samym miejscu. Wtedy była zima, leżało mnóstwo śniegu, a w środku było tak zimno, że za niska temperatura utrudniła nam percepcję. Dlatego postanowiliśmy wrócić, chociaż największy zbiór polskiego plakatu jest w Muzeum Plakatu w Wilanowie.
No ale tutaj jest godna reprezentacja, poza tym wystawa trwa tylko miesiąc i kończy się w przyszły wtorek. Chętni mają więc kilka dni, żeby się zdecydować. Na zachętę zrobiłam Wam kilka zdjęć plakatów.
No to teraz z czystym sumieniem przechodzę już do menu:
- zupa kukurydziana z makaronem z tortilli
- dwie porcje kremu z soczewicy i marchewki
- cannelloni nadziewane szpinakiem, ricottą i mozzarellą fior di latte, zapiekane w sosie rosè i posypane tartym serem grana padano
- osiem porcji chili con pavo – z piersią indyka, czerwoną fasolą, papryką i ryżem
- tarta z pieczarkami, dużą ilością karczochów i wędzonym boczkiem
- JEDEN KAWAŁEK TARTY z bio burakami, fetą i orzechami włoskimi.


