12 sierpnia 2024

Dziś przez jakiś czas jestem tu sama – nie wiem czy do 11:00, czy do 12:00. Małżonek jest u weterynarza z Szariczkiem – nie wiemy, czy wróci jeszcze z nią, czy już sam. Przyznaję, że jesteśmy bardzo zestresowani i zmartwieni, bo nasze koty są z nami już osiemnaście lat. Z jednej strony – to naprawdę bardzo długo jak na koty i pożyły sobie naprawdę słusznie. Ale z drugiej – to jest tyle let, że człowiek ma nadzieję, że one będą zawsze. Przed nimi nie miałam nigdy zwierzaka domowego, więc nie przeżywałam w związku z tym zwierzęcych kwestii ostatecznych.
Mam nadzieję, że to jednak jeszcze nie jest czas i Szarik sobie troszkę z nami pożyje. W każdym razie – to tyle na dziś w kwestiach dodatkowych poza menu.
A menu dziś wygląda tak:

  • chłodnik z botwinki z jajkiem
  • zielone kokosowe curry z kurczakiem, bakłażanem, fasolka szparagowa i ryżem basmati
  • tarta szpinakowa z gorgonzolą i orzechami włoskimi.