Dziś nasza blondie ma na imię Marianna.
Oprócz Marianny są też Brajany (Brajany Adamsy z Kanady – nasze codzienne ciastka z czekoladą, jakby ktoś się zastanawiał).
W kwestii zupnej mamy tu krem pomidorowo-paprykowy z pesto z bazylii.
Na główne danie są dwie lasagne. Pierwsza to nasz klasyk – pory z winem i tymiankiem plus gorgonzola.
Druga jest troszkę zmodyfikowana, bo zamiast sosu beszamel jest sos pomidorowo-ziołowy w środku. Oraz pieczone warzywa (seler, cukinia, ziemniaki, marchewka), polane hojnie oliwą extra vergine. Czyli bardziej fitowo.
Do tarty wytrawnej włożyłam dynię hokkaido, fetę, pestki dyni i pomidorki cherry.