Dzień dobry.
Miałam tu takiego pięknego posta, ale się skasował. Jako że był gotowy i pisany na czysto i dość długi, nie jestem go w stanie odtworzyć po dziesięciu minutach w tej samej formie. Taka blokada. Trudno, może jutro się uda. Teraz mnie ściska w żołądku ze złości.
Jeśli Was ściska z głodu, to ja mogę Wam dziś pomóc, bo mnie nikt nie pomoże w kwestii posta.
Robimy krem z buraka, ostatnio Waszą ulubioną zupę.
Na drugie będzie makaron z dwoma sosami do wyboru.
Albo z sosem bolońskim. Albo z pesto z bazylii i zielonym groszkiem.
Na deser można wgryźć się w Kanadyjczyka. Albo w tertę czekoladową, do której herbatniki uwieczniłam na dzisiejszej fotografii.
Tarta wytrawna to pikantne salami, feta, kukurydza i bazylia.