Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

20 marca 2018

  Tak jak Wam pisałam, zaczęłam mościć sobie w klubie fitness i szukać dla siebie zajęć. Basen od razu trafił do żelaznego zestawu – ale to wiadomka, nie od dziś pływam dla zdrowotnosci. Zajęcia o nazwie „zdrowy kręgosłup” też są skrojone jak dla mnie – mnóstwo ćwiczeń z piłką wzmacniających poszczególne partie kręgosłupa plus kojąca muzyka. Gorzej poszło na zumbie – mniej więcej po kwadransie zajęć wiedziałam, że to aktywność absolutnie nie dla mnie, ale dotrwałam do końca. Trochę było zabawnie, nie powiem – część uczestników ćwiczeń odebrałam jako swego rodzaju sektę – zumbies – a prowadzącego jako ich guru. Energia go rozpierała, uśmiech nie schodził z twarzy, przy czym uśmiech ów był często przeznaczony dla własnego odbicia w lustrze, w które spoglądał nader często, jak na narcyza przystało. W ostrym rytmie hitów latino uczestnicy dziarsko wykonywali kroki gimnastyczno-taneczne, dodając przy niektórych kawałkach plemienne okrzyki w stylu „Uła uła!”. Będąc tam pierwszy raz kompletnie nie nadążałam za szybko zmieniającymi się sekwencjami tanecznymi i żałośnie probowałam dostosować swój krok do innych. Uwielbiam tańczyć, ale już wiem, że najbardziej lubię po swojemu, nie na komendę. Myślę że zumba jest dla osób, którym w pracy brakuje ruchu, pragną odreagować po ciężkim dniu lub po prostu się zmęczyć. Dla mnie – osoby wykonującej pracę fizyczną, w ciągłym kontakcie z ludźmi, to zupełnie nietrafiona forma ruchu. Potrzebuję raczej wyciszenia i kontemplacji. Wszelkie aktywności związane z ciężarkami i siłą porzuciłam w przedbiegach, bo i tak mam przeciążone ręce, a moja siostra fizjoterapeutka nie nadąża z ćwiczeniami, masażami i oklejaniem mi ramion taśmą. Ale dobrze dojść do świadomości, co jest dla ciebie, a co kompletnie nie. Ogarnę jeszcze joge, pilates i stretching.
Za to specjalnie dla Was ogarnęliśmy dziś z małżonkiem taki oto zestaw:
– krem z buraków z jogurtem
– perski kurczak ze śliwkami, korzennymi przyprawami, świeżą miętą i bulgurem
– tarta z pysznym pieczonym kalafiorem, czarnymi oliwkami, wyrazistym serem pecorino romano i świeżą bazylią
– sbriciolata z ricottą i truskawkami.