8 maja 2018

  Jedzenie w Beskidzie Śląskim…. Otóż jedzenie było bardzo nierówne. Czasem w jednej karczmie z potrawami regionalnymi część dań była bez zarzutu a nawet pyszna, a część podłobarowa, ale w restauracyjnej cenie. Jednak człowiek, który spędził cały dzień na szlaku, podchodząc głównie pod górę, jest wdzięczny za ciepły posiłek, za kawkę i za browarki. W Koniakowie byliśmy w muzeum z koronkami, gdzie pan za ladą wciskał głównie stringi („No chyba nie wyjedzie Pani bez koronkowych stringów?” Owszem, wyjadę, zaoszczędzając sześćdziesiąt złotych, poza tym idea kordonkowych stringów z bawełnianego kordonka nie przemawia do mnie – no chyba że w charakterze gadżetu na prezent, np. na wieczór panieński). Ale ceramiczny kafelek z koronkowym motywem – bardzo chętnie. Ukochany Cieszyn trochę rozczarował, bo po wizycie w bardzo smakowitym miejscu dla czeskich lokalsów udaliśmy się do miejsca gdzie kiedyś było super, potem było źle, ostatnio znowu świetnie, a tym razem… Tym razem kucharz był chyba z transylwańskiej części Rumunii, bo zaserwowali nam zupę czosnkową z wciśniętym jajkiem, która była letnia i zawierała na dnie chyba główkę świeżo wciśniętego czosnku. Skutek był taki, że białko w jajku nie ścięło się do końca, a czosnkowa ostrość wywróciła mi żołądek do góry nogami i musiałam ratować się kolką. Tatara litościwie przemilczę, chociaż siła by mówić – kiedyś zrobię opowiastkę tatarową i tam go umieszczę, na samym dole skali. Ostatniego dnia niespodziewanie trafiliśmy do pizzerii prowadzonej przez Sycylijczyka, gdzie wszystko było smaczne. I to doświadczenie pozostawiło nas w błogości.
Mam nadzieję, że to co dla Was dziś mamy również pozostawi Was w błogości, a przynajmniej w zadowoleniu. Dziś bowiem przygotowaliśmy:
– minestrone czyli włoska zupę warzywną z zieloną soczewicą
– butter chicken czyli kawałki piersi kurczaka w aromatycznym maślanym sosie z mieszanka przypraw garam masala i pimidorami, podawane z ryżem basmati i świeżą kolendrą
– tarta z ZIELONYMI SZPARAGAMI, serem brie i pestkami dyni
– czekoladowe brownie z sosem karmelowym.