Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

4 września 2018

  Spotkałam ostatnio naszą klientkę, przy kasie w Biedronce. Dziewczyna przyjechała za pracą aż z Grecji i stołowała się u nas kilka razy. Od razu się przedstawiła i była bardzo otwarta i sympatyczna. No więc patrzę na nią przy kasie, uśmiecham się, a ona mówi, że skądś zna moja twarz, ale nie wie skąd. Ja – że ja doskonale wiem skąd, że czasem u mnie jada. Po chwili konsternacji zobaczyłam błysk rozpoznania w jej oku. Wymieniłyśmy kilka zdawkowych informacji i poszłam w stronę domu. Szłam i myślałam, że jestem jak taka pani sklepowa, albo pani na poczcie – wszyscy, którzy kilka razy zjedli w Nowym Bufecie, skądś tam kojarzą moja twarz, ale nie wiedza skąd. Żeby im ułatwić zadanie, mogłabym nosić w torebce czarny strój kuchenny i błyskawicznie wiązać gumką włosy, oraz wyjmować spod pachy duże, zrolowane zdjęcie grilla, pieca, kafelków i tablicy z menu – tak aby błyskawicznie ułatwić identyfikację. Bo jakbym na przykład była Jerzym Stuhrem, byłabym silniejszym wzorcem pamieciowym, byłabym częścią polskiej zbiorowej świadomości i wtedy spotykając mnie na Plantach wielu ludzi mówiłoby mi po prostu „Dzień dobry”, w słusznym przekonaniu, że przecież mnie dobrze znają. Ale jako że popularność zawsze wydawała mi się czymś dość złowrogim i męczącym, bardzo chętnie poprzestanę na statusie „kobiety za ladą”, na widok której wiesz że dzwonią, ale nie wiesz, w którym kościele.
Wyłuszczyłam co chciałam – teraz mogę z czystym sumieniem wziąć się za dzisiejszy przekaz dnia. A dzisiejszy prekaz dnia wygląda następująco:
– krem ze świeżych pomidorów z ziołami i oliwą
– quesadillas, czyli grillowana tortilla z serem, szynką, kukurydza, cukinią i lekko pikantnym sosem z wędzoną papryką, podawana z roszponką i winegretem
– tarta z pieczoną papryką, duszoną w białym winie cukinią, fetą i tymiankiem
– tarta cytrynowa z bezą
– dwa kawałki brownie z sosem karmelowym.