Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

26 listopada 2018

  
W poprzednim tygodniu, dzięki uprzejmości polsko-amerykańskich gospodyń, miałam okazję pokosztować prawdziwych specjałów przygotowywanych na Thanksgiving Day. Pierwsze skrzypce grał Wielki Ptak (pewnie wyobrażacie sobie teraz to poczciwe żółte ptaszysko z Ulicy Sezamkowej, brzdąkające na skrzypeczkach jak na ukulele i śpiewające tym swoim naiwnym, nosowym głosikiem). Wielki Ptak był już obrobion i upieczon – oddzielnie białe mięso, oddzielnie ciemne (polskie domowe warunki i rozmiary piekarników wykluczają chyba pieczenie indora w całości, ze względu na jego słuszny rozmiar). Oprócz tego pyszny sos – gravy, kukurydza, konfitura i galaretka z żurawiny, puree z ziemniaków i małe marcheweczki na gorąco. Na deser dwa pyszne ciasta – w tym jedno z dyni. Ech – objadłam się prawie jak na Boże Narodzenie, a wszystko było pyszne, dobrze doprawione i świeże. To była sytuacja z gatunku tych, o których marzę najbardziej – ktoś gotuje dla mnie.
Ale ja tez juz kiedyś przygotowałam czwartkowe dziękczynne przyjęcie, pracując w jednej z restauracji w Krakowie. Odwiedzający nas tłumnie norwescy studenci medycyny zażyczyli sobie takiej właśnie tradycyjnej uczty na pięćdziesiąt osób. Udało się ją zorganizować z powodzeniem, mimo że żadne z kucharzy nigdy nie przyrządzało tych specjałów. Wtedy skonstatowałam, że ci Norwedzy chyba muszą być trochę zapatrzeni w Amerykę, skoro chcą świętować amerykańskie święto. Wiecie – o Polsce krąży opinia, że jesteśmy zapatrzeni w Hamerykę, ale to jednak Norwedzy – nie my – obchodzą amerykańskie święto. No, przynajmniej norwescy studenci medycyny w Krakowie obchodzili osiem lat temu.
Gospodyniom bardzo dziękuję za wspaniałą ucztę. Nowy tydzień się rozpoczął i do nas też możecie przyjść się najeść – nie będzie to wprawdzie wypasiona uczta dziękczynna, ale robimy co w naszej mocy, żeby Wam smakowało.
A dziś, oprócz stałych pozycji jak rubeny, focaccie, sałatka i bagietki, serwujemy Wam taki oto komplet:
– krem z kalafiorów
– butter chicken, czyli kawałki piersi kurczaka w sosie maślano-jogurtowo-pomidorowym z mieszanką przypraw garam masala, podawany z ryżem basmati i świeżą kolendrą
– tarta z pieczoną dynią hokkaido, pomidorkami cherry, fetą i tymiankiem
– sernik nowojorski z musem malinowym.