Czołem. Dziś tyle obowiązków, że umieszczam szybko menu i wracam do ogarniania rzeczywistości:
– florencka zupa z fasoli z jarmużem
– curry z dyni i batatów, ze szpinakiem, orzeszkami ziemnymi, kolendrą, mleczkiem kokosowym i ryżem basmati
– tarta z pieczarkami, pancettą i mozzarellą
– sernik nowojorski z musem malinowym.