Pytacie nas o wakacje – czy, kiedy i na jak długo wyjeżdżamy. Cóż – pierwotny plan jest taki, że nasze wakacje powiązane były z pandemicznym zamknięciem. Ze względu na dość spore straty nie planowaliśmy w tym roku żadnego większego wyjazdu. Oczywiście taki jest plan na teraz. Bo kto wie – może ktoregoś pięknego, upalnego dnia sierpnia nagle nie wytrzymamy, zamkniemy w cholerę i znikniemy na dwa tygodnie. Nawet jeśli miałyby to być dwa tygodnie w Pcimiu czy Mniowie, po taniości – nieważne, byle wyjechać z Krakowa. Trochę mi się marzy opuszczenia naszego pięknego miasta na chwilę, bo nieustanna w nim obecność delikatnie mnie przytłacza. Na razie wszystko jest w porządku, ale chciałabym, żebyście nie byli zdziwienia, kiedy nagle będzie tak, jak napisałam wyżej.
A skoro jest w porządku i na ustalonych torach, to i cały lancz wjeżdża, we wszystkich swoich podpunktach. Dziś polecamy Waszej uwadze następujące propozycje:
– krem z cukinii
– warzywny tagine (wegański) z ciecierzycą, batatami, bakłażanem, cukinią, suszonymi morelami, nerkowcami i kolendrą, podawany z bulgurem
– tarta z pieczoną papryką, oliwkami liguryjskimi, serem brie i natką pietruszki
– czekoladowe brownie z sosem karmelowym.